Forum Forum poświęcone aktorce Sarah Michelle Gellar Strona Główna
 
 FAQFAQ   FAQSzukaj   FAQUżytkownicy   FAQGrupy  GalerieGalerie   FAQRejestracja   FAQProfil   FAQZaloguj 
FAQZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   
Sunnydale-GRA
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum poświęcone aktorce Sarah Michelle Gellar Strona Główna -> Gry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sabrina
I Know What You Did Last Summer


Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Piekielnych Ust...

PostWysłany: Czw 15:15, 21 Wrz 2006    Temat postu: Sunnydale-GRA

Witaj!,

Dawno nie przyszła ode mnie kartka. Twoja skrzynka na pewno pożądnie tęskni.
Myślę, że jestem bez winy, biorąc pod uwagę zmiany, które zaszły ostatnio w moim życiu.
Na pewno obiło Ci się o uszy, że wreszcie udało mi się kupić tę wyspę- Sunnydale.
Prasa narobiła tyle szumu, że przez kilka miesięcy nie pozwolono mi wyjść z domu!
Jak ja nienawidzę paparazzi!
Nasze kontakty zostały prawie całkowicie wymazane. Musimy to naprawić.
Dlatego też mam zaszczyt zaprosić Cię do mojej nowej rezydencji na wyspie.
Mam nadzieję, że pojawisz się na wyspie dnia 21.09.
Wyczekuję ze zniecierpliwieniem

P.W.
Tak,moze byc.Reka wcisnela przycisk Enter.Wyslano...



Wszyscy wysiedli z łodzi.Zaczeli sie rozgladac po wyspie.
-Jak tu pieknie!-zachwyciła sie Elizabeth.
-Czy ja wiem...Wyspa,jak wyspa,widzialam piekniejsze miejsca.-stwierdzila Lynn.
-No wlasnie..Ciekawe dlaczego ta wyspa byla tak oblegana...
-Taa...Moze spytamy sie przwodnika?-zaproponowala Kate.
-Dobry pomysl,ale jest jeden malutki problem:przwodnik wyparowal.-powiedziała z kpina Avril.Teraz dopiero wszyscy zdali sobie sprawe ze faktycznie:przewodnika nie ma.
-Przeciez kiedy wysiadalismy..Przeciez jeszcze byl...-probowala zrozumiec Lynn.
-Pieknie sie zaczyna...-skwitowala Jessica.
-Ale..Gdzie my mamy isc?-zapytała bezradnie Kate.
-Proponuje do tamtej willi.-powiedziala z ironia Elizabeth wskazujac na wielki dom z 30 metrow od nich.
-Waw...Czyli moze ten przwdnik juz tam jest?
-Watpie zeby potrafil w takim czasie przejsc...
-Dobra niewazne-przerwala Avril.-Nie wiem jak wy ale ja ide...O prosze,czyli jednak nie jestesmy tu sami.-powiedziala kiedy podszedl do nich jakis czlowiek.Okazalo sie ze byl to lokaj.Oznajmil im ze wlasciciela nie ma ale powinien sie szybko zjawic.Pokazal im ich pokoje.Wszystkim sie podobalo..Jednak sprawa ich przewodnika nadal byla nie wyjasniona...Na nastepny dzien Elizabeth przyniosla straszna wiesc...Kiedy w poszukiwaniu lazienki przez przypadek weszla do pokoju lokaja zamarla...Lokaj lezal martwy na podlodze...

Gra sie zaczela!Wszystkiego jest pod dostatkiem,nie ma tylko lodzi.
Czujcie sie jak u siebie w domu!!!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez sabrina dnia Pią 15:36, 22 Wrz 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Buffy Summers
Funny Farm


Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sunnydale...

PostWysłany: Czw 15:41, 21 Wrz 2006    Temat postu:

Kiedy Elizabeth przyszła nas powiadomic o zgonie lokaja myslałam ze sobie zartuje dlaczego akurat lokaj? Wstałam i udałam sie do jego pokoju faktycznie leżał...martwy, twarz miał juz blada wiec chyba zmarł w nocy nikt oprucz mnie nie odwarzył sie zajrzec do jego pokoju, zeszłam do reszty...wszyscy siedzieli spięci w salonie:
-zadzwoncie po pogotowie czy...
-jak na wyspe ma przyjechac pogotowie!...-urwała mi Kate
-to po śmigłowiec cokolwiek niech tylko przyjedzie i zabierze tego trupa...-powiedziałam opadając bezwładnie na fotel...
-a gdzie jest nasz przewodnik? dalej nie wiemy!-zauwarzyła Alex.
-jejciu to przewodnik napewno sie nie zgubił przestańcie dramatyzowac....-warknęła Sarah.
-to tylko przewodnik lokaj był tylko lokajem i niezyje...-dodała od siebie Ash.
-lokaj był stary...
-jesli ty uwarzasz za starca mężczyzne ledwo po 40-roku zycia to ja dziękuje...ty jestes agentka powinnas sie tym zainteresowac.
-dajcie mi spokój... niech Mandy go zbada jest lekarzem....
-mozecie przestac...jak ma go zbadac teraz? teraz to sie nie opłaca poczekamy spokojnie na lekrza którzy go stąd zabiorą...-zawarzyłam...Zbliżął sie wieczór a smigłowca jak nie było tak nie ma...a na domiar złego rozpętała się niezła burza wiec jesli nawet chelikopter bylby teraz w trasie musiałby zawrócić...a co z naszym przeownikiem?...nic dalej puska...Ta wyspa...ma w sobie cos takiego...sama nie wiem mam wrażenie że stanie się cos złego i to niebawem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madzia
Administratorka


Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 16:04, 21 Wrz 2006    Temat postu:

Wieść o martwym lokaju mnie przeraziła. Avril odwazyła sie i poszła do pokoju niezyjącego juz lokaja, kiedy wróciła dziewczyny chciały wezwac pogotowie, ale staneło na śmigłowcu. Chelikoptera długo nie było i do tego ta burza...zaczełam sie jeszcze bardziej denerwowac.
-tracimy tylko czas...moim zdaniem powinnysmy same sprawdzic jak zginoł -zasugerowałam
-moze sie rozdzielimy i poszukamy jakis sladów?
-dobry pomysł...-przyznała Kate
-to moze ja, Avril,Mandy i Kate pójdziemy na górę?-zapytałam
-dobra...-odpowiedziała Jessica.
Kiedy wchodziłyśmy na górę schody strasznie skrzypiały to mnie jeszcze bardziej przerazało. Czułam, ze przyjazd tu to nie był dobry pomysł...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SLAYERKA
High Stakes


Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:44, 21 Wrz 2006    Temat postu:

Szczerze mówiąc nie podobało mi się to, że sama (bo Lynn wzięła wszystkie dziewczyny) myszę chodzić po takim domu. Sczególnie, że leżał tam martwy człowiek...
Zeszłam na parter i zaczęłam chodzić po różnych pokojach. Nic jednak nie zauważyłam. Zaczęłam marzyć, by jak najszybciej wyjechać z tej wyspy. To była moja najgłupsza decyzja, przyjechanie tu.
Teraz została tylko piwnica, do której bałam się sama zaglądać. Szczególnie gdy stałam przed drzwiami prowadzącymi do niej, a wtedy gdzieś niedaleko uderzył piorun... Z wiskiem pognałam do reszty, na górę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Buffy Summers
Funny Farm


Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sunnydale...

PostWysłany: Pią 6:35, 22 Wrz 2006    Temat postu:

Ta burza była straszna świst w oknach i pioruny które blisko strzelały wszyscy się bali a do tego ten chelikopter...nie przyleciał i musimy spędzic noc z nim....tym lokajem, ktory jest martwy, ktos odwazył sie zbadac nieboszczyka...jesli mozna to nazwac badaniem poprtostu został obrucony w nasza strone i zamarlismy na szyi miał ślad po duszeniu a wiec to nie zgon naturalny to było morderstwo....W przerażeniu uciekłysmy do salonu:
-ale kto? morderca pewnie jest jeszcze w domu!...-krzyczała Kate.
-nie napweno nie po morderstiwe uciekł by a nie jeszcze z nami tu przebywał...-zapewniłam dziewczyny na chwile sie uspokoiły.
-ale dlaczego lokaj...-zapytała szeptem Kate.
-nie wiem i nie chce wiedzieć...-odrzekłam robiąc łyk wina...Wszyscy się bali nie mieliśmy zamiraru zostawać sami ale...pozostaje jeszcze motyw przewodnika...
-a co z przewodnikiem...może to on go zabił?...-zaryzykowałam stwierdzeniem.
-przewodnik ale po co lokaja?...predzej właściciela dla kasy....
-ale moze...moze lokaj cos widział....-powiedziałam.
-może...
Noc była długa i burzliwa siedziałyśmy cały czas razem nikt nas nie opuszczał przynajmniej tak nam sie wydawalo...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sabrina
I Know What You Did Last Summer


Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Piekielnych Ust...

PostWysłany: Pią 15:44, 22 Wrz 2006    Temat postu:

OK,ciesze sie ze rozumiecie na czym polega gra Smile A teraz jeszcze jedna rzecz:przed kazdym kolejnym morderstwem(ktore bedzie sie odbywalo co 10 dni) wysylacie mi(na prywatna wiadomosc) kto wedlug Was jest morderca i kto ma byc chroniony,jesli ktos nie napisze mi..Hm,moze byc kolejna ofiara... Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sabrina
I Know What You Did Last Summer


Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Piekielnych Ust...

PostWysłany: Sob 19:55, 23 Wrz 2006    Temat postu:

Hej,co tu taki postój? Razz Piszcie dalej Smile Gra ma sie caly czas toczyc:))

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Buffy Summers
Funny Farm


Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sunnydale...

PostWysłany: Sob 20:58, 23 Wrz 2006    Temat postu:

burza ustała ,a ja siedziałam w zerkając na twarze dziewczyn wszystkie były wystraszone nic dziwnego jesteśmy w domu z trupek ktry został uduszony to nic przyjemnego... Ta wyspa skrywa w sobie tajemnice którą nie możemy roszyfrować choć powoli zaczyna wyjawiać się szczypta prawdy...Kate chyba przechodzi to najgorzej ale cóż...może teraz pomoc przyleci i będziemy mogły uciec stąd...z tej wyspy...z tego piekła....nie to zbyt proste czuje ze to nie koniec naszego koszmaru

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasielkok
Administratorka


Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sanok

PostWysłany: Sob 23:23, 23 Wrz 2006    Temat postu:

A czego moja bohaterka to najgorzej przezywa?<lol> ja cos niedługo dodam jak bede miala wiecej czasu..chodz nie jesteb dobra w opowiadaniach -.-''

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Buffy Summers
Funny Farm


Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sunnydale...

PostWysłany: Nie 7:46, 24 Wrz 2006    Temat postu:

nie wiem tak mi sie napisalo pamietałam tylko ze katie jest zajęta hehehe Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sabrina
I Know What You Did Last Summer


Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Piekielnych Ust...

PostWysłany: Pią 14:51, 29 Wrz 2006    Temat postu:

Przepraszam ze znow marudze ale w grze powinno sie udzielac przynajmniej raz tak na dwa dni...Wiem ze nauka albo inne srawy nie zawsze na to pozwalaja ale...No chciałabym żeby gra się toczyła a nie tkwiła w jednym punkcie Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madzia
Administratorka


Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Wto 11:57, 03 Paź 2006    Temat postu:

Postanowiłyśmy, ze bedziemy wszystkie razem spac w jednym pokoju, aby czuć sie bezpieczniej. Nastepnego dnia wszystkie poszłysmy sie rozejrzec. Najpierw poszłysmy do jakies starej sypialni, ale nic tam nie było, potem weszłysmy do wielkiej biblioteki, zaczełysmy przegladac różne papierki i ksiazki, moja uwage przykuła nie wielka czerwona kasiązka, gdy ja wyjmowałam półka sie przesuneła...było to ukryte przejscie
-dziewczyny coś znalazłam! -krzyknełam do reszty


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Buffy Summers
Funny Farm


Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sunnydale...

PostWysłany: Czw 6:25, 05 Paź 2006    Temat postu:

sama nie wiem dlaczego postanowiliśmy sie rozdzielić tym bardziej ze okazało się iz trup był zamordowany....czyli jedno jest pewne morderca jest dalej w domu a co z przewodnikime może to on?...Bez ustanku czekaliśmy na ratunek lecz jak nie było śmiglowca tak nie ma czy to możliwe że jestesmy tu uwięzieni przez jakiegos psychola?....Sama nie wiem....Jedna z nas cos znalazła...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madzia
Administratorka


Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 15:29, 05 Paź 2006    Temat postu:

-co to? -spytała Avril
-jakis korytarz, chodzmy sie rozejrzec -wszystkie poszłysmy starym korytarzem, było mnustwo pajęczyn i wogóle czuło sie wilgoć.
-pochodnie sie pala, czyli ktos tu musi byc -stwierdziłam. Po jakis 100 metrach ukazały nam sie wielkie, stare i ciezkie drzwi, wspólnymi siłami udało nam sie je otworzyc, naszym oczom ukazał sie pokój, ale nie taki zwyczajny było tam mnustwo nozy i tym podobnych zeczy. Kate szperała w biórku, a my oglądąłysmy inne zeczy.
-mam cos -krzykneła Kate. Pokazała nam gazete zprzed 5 lat, pisało tam ze własnie w tej willi brutalnie zamordowano 3 dziewzyny, a sprawcy nadal nie znaleziono, podejrzewano ze ciekł z wyspy.
-a mi sie jednak wydaje, ze on tu został -powiedziała przerazona Jessica. Nagle usłysząłysmy jakis huk za nami, wszystkie z krzykiem uciekłysmy, zamknełymy te wielkie dzwi i biegiem wróciłysmy do biblioteki.
-co to było?! -pytała przerazona Elizabeth.
-nie wiem co tu sie dzieje, ale musimy sie trzymac razem i jak najszybciej sie z tad wydostac -powiedziałam. Szczerze zaczełam wątpic czy nam sie to wogóle uda...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Buffy Summers
Funny Farm


Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sunnydale...

PostWysłany: Pią 6:58, 06 Paź 2006    Temat postu:

Sama nie wiem co myślec o tym wycinku z gazety...ten pokuj on moze był jego...tego którego zabił dzieczyny...te norze...nie wiem co sądzić ale jedno jest pewne nie możemy się rozłączać...jesli ten morderca przez te całe 5 lat gnił w tym pokoju a teraz wykorzystał okazje iż są nowi ludzi na wyspie...może sie to źle skonczyć musimy czekać na pomoc która z tego co wdzą wszyscy nie ma zamiaru przyleciec!...musimy się stąd wydostać...kto wie jaka będzie nastepna ofiara....Ten morderca to jakis psychol widac po zawartości jego pokoju....Nie wiem jak długo to jeszcze potrwa...teraz wszystkie siedza w biblitece mobją sie zrobić krok do przodu krok który moze nas uratowac....ale boja sie nie mam im tego zazłe bo sama się boje...ale musimy cos zrobić...cokolwiek...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum poświęcone aktorce Sarah Michelle Gellar Strona Główna -> Gry Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Style edur created by spleen & Programy.
Regulamin